Chrześcijanie

Forum dla prawdziwych chrześcijan.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2007-07-23 10:50:34

Wituchna:)

Student Bożego Słowa

9616533
Zarejestrowany: 2006-12-27
Posty: 107
Punktów :   

Wiem, że to Pan Go dla mnie zesłał...

Tak się jakoś dziwnie stało, że było mi dane być na rekolekcjach Oazowych-czego nie zapomne raczej do końca życia:) Ale o rekolekcjach być może napisze w innym wątku...
To było 3 dnia moich rekolekcji (obchodziliśmy wtedy Boże Narodzenie). Miałam naprawde zły humor i nawet nie wiedziałam czemu! Siedziałam sobie, sama, smutna na ławce obok kościoła -byłam zła na siebie, że akurat w dzień przeżywania Narodzenia Pana miałam zły humor! Więc siedziałam, myślałam, stawiałam sobie wyżuty... Kto wie-może jeszcze chwila i bym się pobeczała. Wtedy podszedł do mnie mały chłopiec-miał3, góra 4 lata. Powiedział sepleniąc lekko 'Dzień dobry'. Pierwszy raz widziałam go na oczy. A On tak po prostu do mnie podszedł i rozmawiał ze mną, jak ze starą znajomą. Powiedział mi jak ma na imię, zapytał czemu siedzę sama...Odpowiedziałam mu, że jestem na rekolekcjach i żeby lepiej zrozumiał wskazałam ręką na kościół. Chłopczyk popatrzył w kierunku Domu Bożego i powiedział coś w stylu "Tam mieszka Bozia...Moja Bozia!". Jego prostota z jaką to powiedział i przyznał się jednocześnie do swojej wiary była ujmująca. Nie umiałam sobie wyobrazić podobnej sytuacji w moim codziennym środowisku, w moim mieście...A ten mały chłopiec... Dla mnie było to po porstu niesamowicie piękne. Ten chłopiec w momencie kiedy było mi źle podarował coś największego na świecie. Dał mi uśmiech... Serdeczność z jaką się uśmiechnął i zerwał dla mnie kawałek kwiatka była wspaniała. To był tylko kawałek polnego badyla- ale dla mnie już zawsze będzie to najpiękniejszy kwiat pod słońcem Dzięki niemu poczułam obecność Boga w drugim człowieku... I to aż tak dotkliwie! Czułam po prostu że to Nowonarodzony w moim sercu Chrystus 'posłał' mi tego pocieszyciela w postaci małego chłopca...

Może to nie jest zbyt fascynujące czy też interesujące świadectwo, ale jak dla mnie liczy się to, że jest szczere! I naprawde pokazuję obecność Pana w ludziach...
i za to: CHWAŁA PANU!


Nie możemy dodać dni naszemu życiu,
ale możemy dodać życia naszym dniom!

Offline

 

#2 2007-07-25 17:15:17

anioł

Katechumen

Zarejestrowany: 2007-03-10
Posty: 65

Re: Wiem, że to Pan Go dla mnie zesłał...

Wspaniałe świadectwo. Daje do myślenia. Wielkie dzięki, że je tu zamieściłaś.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.19ciezkowice64.pun.pl www.rksursus.pun.pl www.rzeczpospolita-mw2.pun.pl www.kinofan3gp.pun.pl www.extremefighters.pun.pl